Nowa zakładka "Kącik Zadań" dla lubiących wyzwania pojawiła się w Off-top! | Zmiana pory roku. Lato zbliża się wielkimi krokami. | ADMINISTACJA PROSI W MIARĘ MOŻLIWOŚCI O PRZYŚPIESZENIU AKCJI WĄTKÓW DO OBECNEJ PORY ROKU LUB DODANIE DO OPOWIADAŃ INFORMACJI, W JAKIM CZASIE DZIEJE SIĘ AKCJA WĄTKU | THE KINGDOM OF BLOOD zaprasza do siebie! | Miła atmosfera, kochani członkowie. | Poszukujemy nowych członków! | Chętnie zawieramy sojusze! Wystarczy zostawić komentarz w zakładce: Współpraca | Jeśli masz ochotę popisać, nie krępuj się! | Zapraszamy na Discroda, gdzie jest nas dużo więcej! | Nie musisz dołączać do bloga, wystarczy nam Twoja obecność na serwerze!

sobota, 9 listopada 2024

Od Tegai ciąg dalszy Sybira ~ "Opatrzność losu"

~ Jak to jest, że moje najdroższe i najwspanialsze szczęście zawsze doprowadzi mnie w nowe i zaskakujące miejsca lub sytuacje? ~ to pytanie zadaję sobie każdego dnia. Nie było wyjątku, zawsze spotykało mnie coś, czego się kompletnie nie spodziewałam. Oczywiście nie narzekam z tego powodu, to wyciąga mnie z nudy i sprawia, że każdy dzień staje się wyjątkowy i niepowtarzalny. Tego dnia miałam zanieść potrzebne zioła do lecznicy. Jak zawsze musiałam zboczyć nieco z kursu, by podziwiać wiosenne kwiaty. Jak to się skończyło? Otóż spotkaniem z nowym wilkiem, które zdecydowanie sprawiło, że poczułam strach, zainteresowanie i podekscytowanie zaraz po sobie.
— Cóż... Po prostu z natury jestem dosyć ciekawska, ale w zdrowiej mierze. - Odparłam na jego słowa nieco zakłopotana. Usiadłam i z nerwów zaczęłam grzebać łapą w ziemi. Zebrałam w sobie na nowo odwagę i spojrzałam na samca.
— Jeśli chcesz... Mogę ci trochę pomóc. Mam do zaoferowania nocleg, posiłki... Wszystko, co niezbędne do życia. Wystarczy tylko jedno słowo. - odparłam i uśmiechnęłam się ciepło. Przestałam grzebać łapą w ziemi i na nowo wstałam.
— Skąd myśl, że będę chciał skorzystać? - spytał, a ja zachichotałam nerwowo.
— Jak już mówiłam to propozycja, do niczego cię nie zmuszę. - odparłam i spojrzałam przed siebie. — Mogę ci nawet wszystko pokazać, ale jestem już wystarczająco spóźniona. Najpierw muszę udać się do szklarni po zioła, a potem muszę zanieść je do lecznicy. Jeśli chcesz, możesz mi towarzyszyć. - odparłam i machnęłam kilkukrotnie ogonem. Moje spojrzenie padło na samca w oczekiwaniu na jego odpowiedź. Po chwili zgodził się, a ja uśmiechnęłam się radośnie. Żwawym krokiem ruszyłam w kierunku szklarni.
— Wiesz, zdałam sobie sprawę, że nie spytałam cię o imię. - odparłam w pewnym momencie i spojrzałam na niego z uśmiechem.
— Ja jestem Tegaja. Pracuję jako Ratownik Medyczny i trochę jako farmerka. - odparłam wesoło i machnęłam ogonem. — A ty?
< Sybir? >
PODSUMOWANIE
Ilość napisanych słów: 293
Ilość zdobytych PD: 147 PD + 20 PD+ 30% ~ 44 PD
Łącznie: 211 PD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz