Reiko Erine Reganne
Rei | Re | Reikuś | Drugie imię otrzymała po pra-prababci, która umarła tuż po jej narodzinach
Płeć: Wadera | Wiek: 3 lata | Rasa: Wilk | Ranga: Albadio |
Profesja: Rekrutka | Poziom: 2 (2788/4000 PD) |
Kontakt: [Czat] Mooniś (Atrehu) | [Discord] Mooniś#5324 |
[Doggi-game] Evanescence | [Howrse] Evanescence97 |
Autor: Art należy do właściciela postaci.
Płeć: Wadera | Wiek: 3 lata | Rasa: Wilk | Ranga: Albadio |
Profesja: Rekrutka | Poziom: 2 (2788/4000 PD) |
Kontakt: [Czat] Mooniś (Atrehu) | [Discord] Mooniś#5324 |
[Doggi-game] Evanescence | [Howrse] Evanescence97 |
Autor: Art należy do właściciela postaci.
OSOBOWOŚĆ I ZAINTERESOWANIA
Reiko to bardzo skomplikowany organizm, przez co trudno określić jej dokładny charakter. Można znaleźć w nim wiele sprzeczności, które sprawiają, iż ciężko zrozumieć jej sposób bycia. Wyróżnia się ona na tle innych psowatych. Na pewno jest bardzo niezależna i trzeba przyznać, że niezbyt lubi porządek - woli trzymać się ściśle ustalonych reguł pod tytułem: "bałagan jest potrzebny do przeżycia". Intuicja nigdy jej nie zawodzi, więc stara się słuchać głosów i podejmować najwłaściwsze decyzje - nie zawsze jednak są one racjonalne. Na co dzień i w kontaktach z innymi wykorzystuje wrodzoną spostrzegawczość do mikroelementów, jak i obiektywność. Nigdy nie ocenia od razu na pierwszy rzut oka. Można ją także uznać za wszędobylską, gdyż jest wszędzie tam, gdzie coś się dzieje. Możesz jej nie widzieć i nie słyszeć, a nawet nie zdawać sobie sprawy z jej obecności, lecz ona zawsze wie o wszystkim, co dzieje się wokół. Jak to robi, tego nie wie nikt poza nią samą. Oczywiście potrafi zachować dyskrecje i nigdy nie powie, że wie coś, o czym ty myślisz, że nie wie nikt. Jest szczera do bólu, nigdy nie cacka się ze swoimi towarzyszami. Zawsze mówi to, co naprawdę myśli, nawet jeśli miałaby tym urazić innych. Jak to mówią — bezczelna i zarozumiała z niej sucz.
Raz jest energiczna, a raz spokojna. Wszystko zależy od pory dnia i temu, czy wstała wyspana. Gdy wymaga tego sytuacja, skupia się przede wszystkim na wyizolowaniu obecnego problemu, który stara się oczywiście sama wyeliminować. Jest wręcz magnesem na kłopoty. Nie lubi, gdy ktoś jej mówi, co powinna robić. Uważa się za silną samicę i sama chce kierować swoim życiem i decyzjami. Uważa siebie za zrównoważoną pod względem umiejętności waderę. Swoją kiepską siłę zastępuje przebiegłością bądź wytrzymałością, nad którą pracuje bawiąc się w wodzie lub nurkując, co uwielbia najbardziej. Jest niezwykle szybka, wysportowana i zwinna.
Jest średnim towarzyszem, choć posiada poczucie humoru. Potrafi odpyskować i nie da sobie w kaszę dmuchać. W towarzystwie znanych jej osobników, których lubi i szanuje, zachowuje się beztrosko, żartobliwie i bardzo żywiołowo. Jest wtedy miła i bardzo śmiała. Można z nią pogadać na wszystkie tematy, gdyż nie istnieje dla niej Tabu. W pierwszych kontaktach zachowuje dystans, choć zawsze z przyjacielskim nastawieniem. Lubi nazywać żartobliwie swoich przyjaciół głupkami, downami, wariatami itd. Oprócz tego ubóstwia aktywność fizyczną - w każdej istniejącej postaci, czy to pływanie, bieganie, czy też polowanie.
Reiko, pomimo swojego „ciepłego” charakteru, potrafi być bardzo chłodna i nieczuła. Z natury bywa wredna, bezczelna, złośliwa. Choć nie lubi się mścić - nie waż się ją krzywdzić, bo zniszczy siebie, byleby Cię dorwać. Nie uważa się za bardzo potężną, ale jeśli jej nie docenisz, licz się z... pewnymi nieprzyjemnościami z jej strony. Wadera jest też sprytna i przebiegła. Nigdy dokładnie jej nie poznasz, ale ona pozna cię lepiej niż ty sam siebie;
Znaki szczególne:
~ Jako jedyna z rodziny urodziła się z fioletowym językiem;
~ Bardzo puchaty ogon, który nie wchłania wilgoci i jest wiecznie jakby nastroszony;
~ W oczach widnieje mały trójkącik - jest on związany z jej mocami i skrzy się, ilekroć wadera rzuca zaklęcia;
~ Towarzyszy jej wiecznie uwodzicielskie spojrzenie;
~ Zarówno opuszki łap, jak i oczy są w odcieniu fioletu;
~ Towarzyszy jej wiecznie uwodzicielskie spojrzenie;
~ Zarówno opuszki łap, jak i oczy są w odcieniu fioletu;
Ciekawostki:
~ Nie przepada za dziczyzną, zaś bardzo chętnie konsumuje jagnięcinę i sarninę;
~ Nigdy nie oczekuj od niej punktualności. Pani spóźnialska nie potrafi przybyć na czas - nie ważne, jak dużo czasu by nie miała;
~ Ma pokaźną garderobę, która powiększa się po każdej wypłacie;
~ Kolekcjonerka finezyjnych butelek perfum;
~ Reganne to zarówno wyspa, na której się urodziła, jak i nazwisko rodowe, z którego się wywodzi;
~ Ma pokaźną garderobę, która powiększa się po każdej wypłacie;
~ Kolekcjonerka finezyjnych butelek perfum;
~ Reganne to zarówno wyspa, na której się urodziła, jak i nazwisko rodowe, z którego się wywodzi;
~ Cierpliwość nie jest jej mocną stroną;
~ Pamięta o swoich długach i zawsze je spłaca;
~ Kocha szum wiatru, szept liści, trzaskanie wiekowych pni drzew w lasach, trzaskanie gałązek, ciche kroki na ściółce leśnej, śpiew ptaków;
~ Głos niczym słowika śpiew, wydobywa się z jej strun głosowych. Potrafi naprawdę pięknie śpiewać;
~ Jest Biseksualna;
~ Nie ma dla niej tematu Tabu. Chętnie rozmawia o wszystkim;
~ Jak prawie każda wadera, czuje wstręt do pająków i robali. Nie oznacza to jednak, że się ich boi i panikuje, ilekroć jakiegoś zobaczy. Bardziej można rzecz, iż z jej gardła wydobywa się wiązanka przekleństw, a ona sama tylko się wzdryga;
~ Bawi się samcami, acz szuka tego jedynego, który okiełzna jej zmienną naturę;
~ Jest wszędobylska;
~ Wie wszystko o wszystkich - nie wiadomo skąd;
~ Bardzo kocha BIAŁE króliczki i ich świeże mięsko, które smakuje zupełnie inaczej, jak innych rodzaju królików;
~ Nie lubi opowiadać historii swojego życia i jest zadowolona, kiedy nikt nie zadaje pytań;
~ Wie wszystko o wszystkich - nie wiadomo skąd;
~ Bardzo kocha BIAŁE króliczki i ich świeże mięsko, które smakuje zupełnie inaczej, jak innych rodzaju królików;
~ Nie lubi opowiadać historii swojego życia i jest zadowolona, kiedy nikt nie zadaje pytań;
APARYCJA
Reiko to smukła i dostojna wadera, z którego pyszczka nie znika zadziorny uśmieszek. Właścicielka szczupłego ciała, które przeszło wiele ćwiczeń, przez co w niektórych miejscach wyraźnie widać zarysy mięśni. Przez nauki dotyczące bycia Alfą, nauczyła się poruszać z gracją i wdziękiem. Pyszczek wilczycy jest zgrabny i urokliwy, a jego okolice okala dłuższa sierść, która jak grzywka opada jej na oczy. Zaś ona sama jest dosyć wysoka, zawsze chodzi wyprostowana, a jej głowa najczęściej jest uniesiona do góry. Spojrzenie wywierca dziurę w innych, przez co tracą oni zdolność mówienia i stają się z lekka przestraszeni tym zjawiskiem. Ametystowe oczy, otoczone są ciemnofioletowymi okręgami, nadającymi jej urokliwego i lekko zalotnego wyglądu - nic bardziej mylnego. Prawe z nich zakrywa postrzępiona jasnofioletowa grzywka z ciemniejszymi końcówkami. Grzywka zlewa się z bujną i puszystą sierścią na szyi, która w zimne dni chroni ją przez zmarznięciem. Wadera polega raczej na szybkości i zwinności, które to zawdzięcza długim, gibkim łapom, które są tego samego koloru co reszta sierści, lecz tylna ich część opatula granatowy odcień. Małe podeszwy łap są koloru oczu. Długi ogon wadery od dziecka odznaczał się niezwykłą puszystością;
POWIĄZANIA
Partner/ka: Wolna i do wzięcia, acz nie przepada za związkami;
Potomstwo: Brak. I nie wie, czy chce, a raczej uważa, iż nie nadaje się do roli matki;
~ Ksavery Reganne — Nadzwyczaj ponury osobnik, który za czasu swej młodości należał do elitarnej świty samego króla. Po latach służby otrzymał we władanie niewielką wysepkę, którą nazwał swym nazwiskiem — Reganne. Ten wytrwały wojownik, zahartowany i niezwykle bezemocjonalny basior o oczach fioletowych, niczym najczystszy Ametyst jest także biologicznym ojcem Reiko i jej największym koszmarem. Zawsze wymagający, zawzięty i nieznoszący sprzeciwu, a także będący wrzodem na czterech literach, ale i przestrachem wśród Alf, ucieleśniał wszystko to, czego wadera nie potrafiła zaakceptować. Szczytowej klasy pracoholik... Jego kontakty z córką nigdy nie należały do najlepszych, przez co nie darzyła go szczególną sympatią. Jedyną zaletą ich relacji był fakt, iż właśnie pod jego okiem młoda Reiko nauczyła się paru imponujących umiejętności, jak opanowanie podstaw walki wręcz, czy zdolność zdobywania informacji;
~ Amara L'amour — Matka Reiko i ucieleśnienie samego dobra. Aż dziw, że wytrzymała kilka długich lat z apodyktycznym partnerem, jakim był Ksavery, nim ich drogi się rozeszły, tzn. nim rzuciła go w cholerę dla innego Alfy na oczach całej watahy, którą następnie opuściła wraz z nowym ukochanym. I choć nie było jej łatwo zostawić córkę z byłym mężem, nie mogła dłużej zostać na wyspie. Otrzymując jednak błogosławieństwo wówczas swojego jedynego dziecka, ruszyła w podróż ku lądowi. Nie trzeba dodawać, iż wkrótce potem na świat przyszło rodzeństwo Reiko — Otis oraz Chibi. Amarę nie łatwo było złamać. Delikatna, miła, lecz uparta i silna zarazem. Żyła, by ochraniać i kochać. Z cienia wspomagała swoją córkę w jej codziennych zmaganiach. Kołysała w ramionach, gdy była na skraju rozpaczy i zawsze słuchała. Nigdy nie oceniała, nie ponaglała. W odróżnieniu od Ksaverego była bardzo ambitna i niezwykle utalentowana, a także troskliwa i nad wyraz opiekuńcza. Biorąc pod uwagę jej relacje z bliskimi, można by ją określić wręcz idealną córką i matką. Swoją córkę uczyła wszystkiego, co sama umiała, a także dbała o nią całym sercem. Wychowywała, jak najlepiej mogła, z oczywistym wręcz pragnieniem, by ta w przyszłości osiągnęła coś wielkiego, spełniając przy tym najskrytsze marzenia... Co jednak nie oznacza, iż wszystko potoczyło się tak, jak planowała;~ Ksavery Reganne — Nadzwyczaj ponury osobnik, który za czasu swej młodości należał do elitarnej świty samego króla. Po latach służby otrzymał we władanie niewielką wysepkę, którą nazwał swym nazwiskiem — Reganne. Ten wytrwały wojownik, zahartowany i niezwykle bezemocjonalny basior o oczach fioletowych, niczym najczystszy Ametyst jest także biologicznym ojcem Reiko i jej największym koszmarem. Zawsze wymagający, zawzięty i nieznoszący sprzeciwu, a także będący wrzodem na czterech literach, ale i przestrachem wśród Alf, ucieleśniał wszystko to, czego wadera nie potrafiła zaakceptować. Szczytowej klasy pracoholik... Jego kontakty z córką nigdy nie należały do najlepszych, przez co nie darzyła go szczególną sympatią. Jedyną zaletą ich relacji był fakt, iż właśnie pod jego okiem młoda Reiko nauczyła się paru imponujących umiejętności, jak opanowanie podstaw walki wręcz, czy zdolność zdobywania informacji;
~ Otis — Otis to wiecznie goniący za przygodą szczeniak. Kocha, kiedy coś się dzieje, nigdy nie ma dość zabaw, wrażeń i wycieczek. Wszędzie go pełno i niekiedy trudno utrzymać go w miejscu na dłużej niż pięć minut. Stara się być odpowiedzialny, lecz często wychodzi mu to słabo, co go frustruje jeszcze bardziej. Jego największą zaletą jest opiekuńczość względem sióstr i chęć ochrony bliskich. O wiele bardziej martwi się o bezpieczeństwo innych, niżeli swoje. Choć wkracza powoli w wiek nastoletni, wciąż ma pstro w głowie i sądzi, że jest najlepszy we wszystkim, czego się dotknie. Często zatem prowokuje starszych, by się z nim mierzyli i niejednokrotnie wpadał przez to w tarapaty. Z pozoru wydaje się niczym nie przejmować i nie przywiązywać do niczego wagi, jednak pozory mogą być mylące. Swą pewnością siebie, próbuje zakamuflować porażki, które z jednej strony spływają po nim, jak po kaczce, a z drugiej podkopują jego wysokie ego. Ma predyspozycje przywódcze, jak sądzi jego ojciec i dar mowy, który podchwycił od przywódcy watahy, lecz jeszcze długo zajmie mu nauka i wpajanie zasad kultury osobistej. Marzy, aby zostać potężnym wojownikiem, choć jego nadpobudliwość temu nie służy. Musi mieć zatem z góry narzucony rygor obowiązków, inaczej staje się istną torpedą, której nie sposób zatrzymać. Krzywdę pamięta długo, nawet tą najmniejszą. Oczywiście wybaczy, lecz nie zapomni. Wewnątrz jest bowiem bardzo uczuciowy i dość łatwo go zranić. Straszna z niego przylepa i uwielbia się przytulać. Z chęcią nie wypuszczałby Reiko ze swoich łapek, która jest dla niego autorytetem;
~ Chibi — Młodsza siostrzyczka Reiko i najczystsza duszyczka, jaka istnieje - "oczywiście, wszystko się może z wiekiem zmienić...". Wśród innych członków watahy jest miłą, cichutką, nieśmiałą i niezwykle zamkniętą w sobie istotką. Ciężko jest jej zawierać nowe znajomości, lecz z pomocą starszej siostry, powoli rozchylała swoje płatki, otwierając się na innych. Zwykle jednak trzyma się na uboczu lub ewentualnie niemalże chowa za plecami Reiko. Całkowite przeciwieństwo Otisa... Zarówno z wyglądu, jak i z charakteru. Często bywa pogrążona w myślach, więc niekiedy zwrócenie jej uwagi graniczy niemal z cudem. Tak jak i jej ojciec, brzydzi się kłamstwem, więc można mieć pewność, iż zawsze mówi prawdę. Kocha wszystko, co małe, puchate i urocze. Zazwyczaj posiada nadmiar energii, której nijak nie ma na czym wyładować, więc sprząta na umór. Niezwykle skora do pomocy. Nadzwyczaj łatwo jest ją urazić, a jako że należy do istot pamiętliwych, nie odezwie się choćby na słowo, dopóty winny nie przełamie swej dumy i jej nie przeprosi. Najcenniejszy i najpiękniejszy skarb Reiko;
Historia: Reiko, jako córka byłego elitarnego wojownika, mogła mieć wszystko — siłę, wpływy, prestiż, ale wybrała... wolność. Wybór ten miał jednak cenę: zerwanie z ojcem i zamknięcie drzwi do jego dziedzictwa. Jej historia może więc być opowieścią o kimś, kto odrzuca przeszłość, ale wciąż czuje jej ciężar na grzbiecie. Z jednej strony brutalny, sztywny świat Ksaverego, od którego uciekła, z drugiej – ciepła, duchowa sfera jej matki Amary, która pcha ją ku nieznanemu. Reiko balansuje pomiędzy nimi, wciąż niepewna, gdzie naprawdę należy. I kiedyś miała nadejść chwila, gdy to rozdarcie stanie się nie do zniesienia…"Niebo nad Reganne zawsze było ciężkie. W chmurach gnieździł się gniew jej ojca, a w powietrzu — żelazna dyscyplina, którą wpojono jej, zanim nauczyła się śmiać. Reiko przyszła na świat jako córka wojownika, a nie jako dziecko. Jej dzieciństwo upłynęło pod cieniem ostrych słów, suchych spojrzeń i niekończących się prób siły. Jej ojciec wierzył, że miłość czyni słabym, a uczucia to tylko niepotrzebny ciężar na polu walki. Zamiast kołysanek słyszała rozkazy, a zamiast opowieści — historie o honorze, krwi i obowiązku.A jednak… gdzieś w tej surowości istniała oaza. Cicha jak szmer liści, ciepła jak blask pierwszego promienia słońca na skórze — jej mama. Amara L'amour — nie tylko matka, ale legenda. Jej imię nosiło w sobie ciepło, którego nie dało się zapomnieć, a jej obecność potrafiła zmienić każde miejsce w dom. To ona, delikatna i silna zarazem, była dla Reiko jedynym światełkiem w mroku. Jej sierść mieniła się w słońcu, a oczy miały barwę lawendy. Mimo upływu lat poruszała się z gracją, której nie sposób było nie zauważyć, lecz to nie uroda, a dusza czyniła ją wyjątkową. Widziała więcej, niż inni potrafili dostrzec — potrafiła zajrzeć prosto do wnętrza, aż tam, gdzie zwykle chowają się wszystkie lęki. To właśnie ta mądrość uczyniła ją zagrożeniem.Ojciec Reiko nienawidził tego, czego nie mógł kontrolować. Wiedział, że słowa Amary trafiały do córki głębiej niż jego komendy. Wiedział też, że miłość, jaką darzyły się matka i córka, zagrażała jego planom. Jego żona wszakże uczyła ją, jak dotykać świata z sercem, nie tylko z pazurami. Pokazywała, że siła nie leży tylko w mięśniach, ale i w czułości. Że można być twardym jak skała i jednocześnie łagodnym jak wiatr niosący jesienne liście. Dzięki niej młoda wilczyca wiedziała, że nie musi nienawidzić, by przetrwać. Że serce, które potrafi współczuć, może też bić najodważniej. Matka mówiła: „Czasem musisz iść tam, gdzie droga jeszcze nie powstała. I ufać, że twoje kroki ją wyznaczą”. To była jej lekcja. Nie siła, nie walka, nie dominacja — ale odwaga, by słuchać siebie, nawet gdy głosy wokół krzyczą coś innego. Uczyła Reiko, że czasem najtrudniejsze decyzje są tymi, których nikt nie zauważy, a odwrócenie się plecami do przemocy bywa trudniejsze niż sama walka.Słowa matki choć piękne, często tonęły w huku rozkazów ojca. W jego oczach współczucie było słabością, a każde zawahanie — zdradą krwi. I choć Reiko próbowała pamiętać o lekcjach mamy, coś w niej pękało z każdym dniem, gdy zmuszana była do bycia kimś, kim nie chciała być. Jej dusza uczyła się balansować, stąpać po cienkiej granicy między instynktem a rozumem, między lojalnością a własnym głosem.Punkt krytyczny nastąpił nagle. Bez zapowiedzi, choć przeczucie szeptało po nocach, we śnie. Zaczęło się od spojrzenia. Tego jednego, które burzyło ciszę i odwracało bieg przeznaczenia. Alfa z dalekich stron nie przypominał nikogo, kogo Reiko znała — nie był jak jej ojciec: twardy, chłodny, surowy. Był opanowany, a jego oczy zdradzały troskę, której tak brakowało w świecie pełnym ostrych komend i rozkazów. Amara z każdym dniem coraz częściej znikała — raz pod pretekstem negocjacji, innym razem by „dopilnować spraw logistycznych”. Ale Reiko widziała więcej, niż chciała przyznać. Jej matka kwitła, jakby znowu była młoda, a oczy błyszczały jak wtedy, gdy w sekrecie uczyła córkę wiązać wstążki z traw, tylko po to, by było „ładnie, nie tylko praktycznie”. Miłość wybuchła nagle, gwałtownie — a jednocześnie była tak cicha, że nikt nie zauważył, kiedy stała się zbyt wielka, by ją ukrywać. Reiko była jedyną powierniczką tej tajemnicy. Słuchała, jak matka mówiła o wolności, o tym, że miłość nie powinna być więzieniem, ale Amara... wahała się. Bała się odejść. Bała się zostawić córkę. Znała cenę, jaką zapłaci za swoje serce — i tę, którą zapłaci Reiko. Jednak to właśnie Reiko, ze łzami w oczach i głosem pełnym odwagi, powiedziała: „Idź, jeśli to jest prawdziwe. Nie ucz mnie odwagi, której sama nie masz.” I Amara posłuchała. Odeszła w noc bezksiężycową, zostawiając za sobą nie tylko przeszłość, ale i córkę — z przekonaniem, że jej największy dar to wolność wyboru.Reiko przez wiele miesięcy nosiła w sercu gniew, miłość i pustkę. Została, bo chciała wierzyć, że może być lepszą wersją ojca. I choć nie zapowiadało się na poprawę, dumnie kroczyła wprzód. W końcu, po kilku długich miesiącach, dowiedziała się, że jej mama urodziła. Młodsze rodzeństwo, braciszek i siostrzyczka. Nowe życie, które należało chronić. Coś w niej pękło. Nie zazdrość... tylko rozdarcie. Zrozumiała, że życie jej matki toczy się dalej — że nawet tam, gdzie kończy się jedno rozdzierające pożegnanie, może narodzić się nowa rodzina. To był dzień, w którym Reiko stanęła naprzeciw ojca. Gdy powiedziała jego własnymi słowami, że „Największą siłą wojownika jest wola”, i że jej wola nigdy więcej nie będzie mu podlegać. Nie błagała. Nie żegnała się. Po prostu odeszła — nie jako dziecko, ale jako wilczyca.*Ocean był zimny. Nie jak chłód w Reganne, który znała, lecz przenikliwy, obcy, drżący w kościach jak złe przeczucie. Nowe uczucia, nowe doznania i zupełnie nowa przygoda. Przeprawa była trudna — niebezpieczna i dostojna jakby przystało córce rodu, ale dzika, samotna, na własnych łapach i z własnej woli. Kilka ciężkich dni na małej tratwie, a w duchu tylko modły, by pogoda dopisywała. Gdy ląd pojawił się na horyzoncie, serce Reiko zabiło mocniej, jakby wiedziało, że tam, po drugiej stronie, nie ma już drogi powrotu. Jej łapy dotknęły miękkiego piasku i przez chwilę stała, z szeroko otwartymi oczami, jakby świat miał się właśnie zmienić na zawsze. I tak się stało. Na lądzie nie było ojca. Nie było reguł, które znała. Była cisza — nie ta spokojna, ale złowroga, jakby cały świat wstrzymał oddech, obserwując pierwszy krok wilczycy, która nie wiedziała, czy ruszyć w prawo, czy w lewo. Wokół zieleń – bujna, pełna nieznanych zapachów. I odgłosy. Inne niż w Reganne. Ostre nawoływania ptaków, stąpania ciężkich kopyt… stworzeń większych, niż mogła sobie wyobrazić. Reiko nie znała tych istot, ale w jej żyłach płynęła krew wojowniczki. Obserwowała, jak bizon stąpa po ziemi jak ruchoma góra, jak łosie toczą ciche wojny o wodę. Nie znała ich nazw — ale rozumiała rytm natury, tak jak uczyła ją matka. Serca nie da się oszukać, a ono mówiło: przetrwasz.Reiko musiała jednak stawić czoła przeszłości. Na skraju porośniętej wrzosami doliny, gdzie poranki pachniały wilgotną ziemią, czekała na nią ona — Amara. Matka. W jej oczach nie było wyrzutów, nie było też łez. Tylko zrozumienie. Spotkanie to nie było burzliwe — raczej ciche i spokojne, jak świt po gwałtownej burzy. Amara zaprowadziła córkę do miejsca, które sama teraz nazywała domem — nowej watahy, gdzie miłość, choć nieidealna, wciąż żyła i tliła się w sercach tych, którzy ją tworzyli. To właśnie tam, pośród nieznanych jeszcze twarzy i młodych dusz, Reiko odnalazła chwilowy spokój. Przez pół roku opiekowała się rodzeństwem, które dopiero uczyło się, czym jest siła, odwaga i współczucie. Była dla nich mentorką i starszą siostrą. Kochała ich z całą mocą serca, którego rana jeszcze się nie zabliźniła. Lecz wilcza dusza nie zna stagnacji. Choć więzi były silne, a śmiech młodszych przynosił ukojenie, w pewnym momencie Reiko zrozumiała, że to nie jest miejsce, w którym ma pozostać. Jej droga wciąż biegła dalej, przez obce tereny, ku nieznanym wyzwaniom. Pożegnała się bez słów. Tylko spojrzenia i ciche przytulenia opowiedziały historię jej decyzji. Ruszyła dalej, zostawiając za sobą fragment serca — jak każdy wędrowiec, który kochał i musiał odejść.Z czasem znalazła strumień, jagody, zioła. Wiedziała, co nie zabije, co może dać siłę. A potem — zupełnie niespodziewanie — pojawili się oni. Kupcy. Wędrowni szakale, których futra połyskiwały w słońcu, a oczy miały pełne opowieści. Pachnieli dymem, kurzem i przygodą. Mówili dziwnie, śmiali się z rzeczy, które nie wydawały się zabawne, a jednak — ich obecność nie była groźna. Zaintrygowali ją. Ona ich również. Z początku tylko słuchała. Ale wkrótce zaczęła zadawać pytania, prowokować, drwić, rzucać celne komentarze. Szakale śmiali się, jakby właśnie znaleźli brakującą część karawany. Reiko podróżowała z nimi przez wiele dni, ucząc się o świecie. O miastach, gdzie niebo zasłaniają wieże, o rynkach, gdzie pachnie przyprawami i tłuszczem, o walkach, w których honor nie zawsze wygrywa.To oni powiedzieli jej o Dailoran. Miejscu dla wszystkich, choć nie do końca. Reiko słuchała uważnie, jak zawsze, lecz w głębi serca czuła, że prawda będzie bardziej złożona. Mimo to łapy niosły ją w tym kierunku. Serce już dawno przestało bać się nieznanego — po ojcu nie mogło być gorzej. Droga nie była oznaczona znakami ani tropami, których mogłaby się trzymać. Była jedynie opowieścią – szeptaną przez kupców, niosącą nadzieję, choć przesiąkniętą ostrzeżeniami. "Tam mieszańce żyją bez strachu. Tam znajdziesz dach, może nawet dom." Nie zgadzała się. Dailoran nie był domem, ale był początkiem. I choć nikt nie dał jej mapy — serce Reiko wskazało kierunek. Kiedy dotarła do granicy Dailoran, lasy przybrały inny ton — nie tak bujny i dziki jak wcześniej, lecz uporządkowany, obserwowany. Każde szeleszczenie liści zdawało się komuś meldować. Każdy ruch przyciągał niewidzialne spojrzenia. I tylko przeznaczenie szeptało po cichu, tworząc nową pieśń".
MAGIA
Uzdolnienia magiczne: Tak;Żywioł: Woda | Powietrze;
Zdolności: Reiko ma duże problemy z używaniem zaklęć w suchych miejscach – np. na pustyni, skalistych szczytach – co czyni ją bardzo taktyczną, nie OP. ✧ Od czasu do czasu woda wokół niej układa się w nieregularne fale, które przypominają postać jej matki lub rodzeństwa. Nigdy nie mówi o tym na głos. Nie wie, czy to wyobraźnia, czy coś więcej.
~ Mgielna Zasłona (taktyczna) - Reiko koncentruje wodę z powietrza i ziemi, tworząc gęstą, chłodną mgłę w promieniu kilku metrów. Zasłania widoczność, pozwala na ukrycie, ucieczkę lub zmianę pozycji.
- Efekt: Przeciwnik traci widoczność; nie wie, gdzie jest Reiko.
- Działa przez 5 sekund +3 sekundy, jeśli pada deszcz (można wydłużyć dodatkowo wytrzymałością), nie zadaje obrażeń.
- Nie przeszkadza Reiko – ma wyczulone zmysły (np. zapach, wilgotność powietrza).
- Efekt: Potężny strumień rozcina ziemię/uderza jak bat, przewraca przeciwnika.
- Czysto fizyczne działanie – nie kaleczy, ale może mocno popchnąć, rzucić, zmoczyć przeciwnika.
- Zasięg: max 7 metrów.
- Wymaga kontaktu z wodą lub wilgocią (np. nie zadziała na suchym pustkowiu).
- Efekt: Tymczasowe wzmocnienie obrony ciała.
- Nie działa wiecznie – ograniczone do 1 zaklęcia defensywnego (np. 1 cios → aktywuje się → koniec).
- Nie chroni przed magią.
UMIEJĘTNOŚCI
AKTYWNE PASYWNE Łącznie: 640pkt │ Taktyka polowania | Łowienie ★★☆☆☆ [0 %] Siła [Poziom 1]: ★☆☆☆☆ (140/350pkt) │ Pływanie | Nurkowanie ★★☆☆☆ [0 %] Zręczność [Poziom 1]: ★☆☆☆☆ (100/350pkt) │ Wspinaczka ★★☆☆☆ [0 %] Kondycja [Poziom 1]: ★☆☆☆☆ (100/350pkt) │ Posługiwanie się bronią ☆☆☆☆☆ [0 %] Inteligencja [Poziom 1]: ★☆☆☆☆ (80/350pkt) │ Efektywne skradanie | Kamuflaż ★★☆☆☆ [0 %] Spryt | Mądrość [Poziom 1]: ★☆☆☆☆ (100/350pkt) │ Motorytyka łap ☆☆☆☆☆ [0 %] Charyzma [Poziom 1]: ★☆☆☆☆ (60/350pkt) │ Lot | Szybowanie ☆☆☆☆☆ [0 %] Magia [Poziom 1]: ★☆☆☆☆ (60/350pkt) │ Walka wręcz | Samoobrona ★★☆☆☆ [0 %]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz